Wąsy!

Bók

Niejako wąsy są główną inspiracją do tego krótkiego zapisu sporządzonego na kolanie… (za oknami okwitnęły lampy i pękające torby czarodziejów. Ach! popołudnie tego dnia było ogromne, podobne do przewietrzonego słoika, do którego każdy mógł wejść. Wszyscy ci czarodzieje zmierzali rzecz jasna w jedno miejsce popularnie zwane w tym mieście „Tangiem Świętego Tramwaju”. W mieście tym, co toku jeden z tramwajów osiągał wspaniałą dojrzałość, kiedy rosły mu wąsy. Po prostu pewnego dnia ten moment nadchodził, co wiązało się z wielkimi oczekiwaniami, nadziejami – kiedy były wąsy – było święto – a jak jest święto to wiadomo jest atmosfera (migowe loty, trzepoczące skrzydła kawiarni, poranne – popołudniowe – nocne i niecne odmęty wspaniałego tanga). 
Tak się akurat stało przypadkowo, że byłam wtedy w tym mieście i to, co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Nagle za zakrętu wpada na mnie tramwaj, jego wąsy są ogromne ciągną się przez miasto jako chmara wielkich włosów powiewających na wietrze, dodatkowo przyodziany we wstążki, wielkie drewniane kozaki był nie tylko maszyną, która cicho brnie przez miasto. Stało się tak, że mija mnie maszyna wielka furgocząca, sama nie wiem czy to moloch czy bezimienny wtorek. Czy pomieszały mi się jakieś tam możliwości koncentracji na sytuacji miejsca i czasu. Jedno jest pewne minęło mnie Tango Świętego Tramwaju mamroczące wtorkiem. Paradoks tego wszystkiego był taki, że ten mechaniczny taniec był szalenie chichy, a to ci zasuwający po chodnikach, tak strasznie szurali swoim obuwiem, czy nawet przeżuwając gumę balonową, że zrobiło mi się tak jakoś głupio, że udałam się spowrotem do nudnego domu, twierdząc, że nigdy nie zrozumiem do końca świąt i obyczajów, a na pewno nie dojrzałości tramwaju. Koniec! Kurtyna opada).

Bók
Bók
Opowiadanie · 26 czerwca 2015
anonim
  • Mithril
    "W mieście tym, co toku jeden"

    "Nagle za zakrętu"

    "wielkie drewniane kozaki był nie tylko maszyną"............................eee

    "był szalenie chichy"

    "spowrotem"

    "nie dojrzałości"

    · Zgłoś · 9 lat