Literatura

Żałobnicy (opowiadanie)

Daffodil

Powiemy sobie dobrze jest jak jest I odejdziemy do swych obowiązków

Powiemy sobie dobrze jest jak jest

I odejdziemy do swych obowiązków

Żałobnicy

Mieszkam w bloku na szóstym- ostatnim piętrze.

Z okna kuchni widać panoramę miasta, w którym mieszkam- horyzont poszarpany kominami. Z okna mojego pokoju widać cmentarz, który powstał w czasach, gdy na miejscu mojego osiedla były ogródki działkowe.

Niekiedy, gdy jestem sama w domu, otwieram szeroko okno i siadam na parapecie zwieszając nogi w dół. Czytam sobie wtedy... albo śpiewam.

Była sobota. Rodzice wyjechali na weekend do znajomych. Obudziła mnie pogrzebowa orkiestra. Wyjrzałam przez okno by ujrzeć karawan i kordon żałobników za nim. Usiadłam znów na parapecie i obserwowałam. Zobaczyłam myśli ludzi, którzy odprowadzali zmarłego do miejsca ostatniego spoczynku.

Ksiądz: „ Szkoda, że umarł. Zostawił żonę i dzieci. A przede wszystkim- naszą parafię. Tak hojnie nas obdarowywał. Dziś po południu muszę jeszcze tyle zrobić, odwiedzić chorych, posiedzieć w konfesjonale...”

Ministrant: „ Szkoda, że umarł. Mam nadzieję, że ja tak szybko nie umrę. Dziś przecież idę na mecz. A jutro umówiłem się z Magdą...”

Drugi ministrant: „ Szkoda, że umarł. Szkoda też, że pojutrze znów muszę iść do szkoły. Chciałbym mieć trochę więcej wolnego, a tu nawet w sobotę wzywają...”

Kierowca karawanu: „ Szkoda, że umarł. To znaczy dla mnie dobrze- dostanę za nadgodziny. A poza tym- lubię ten wóz, naprawdę go lubię.”

Żałobnicy:

„ Szkoda, że umarł. Smutno, gdy człowiek odchodzi. Ale cóż. Takie jest życie. Jejku- muszę zadzwonić do szefowej, znów zapomniałem. Może wreszcie da mi podwyżkę.”

„Szkoda, że umarł. Jego żona tak ładnie ubrana, też bym chciała taki płaszcz. Może też sobie taki kupię, tylko w innym kolorze, w czarnym za blado wyglądam.”

„ Szkoda, że umarł. Ale w tym wieku to wcale nie dziwne. Niedługo i na mnie przyjdzie czas, ale na szczęście biorę ten doppel-herz i dobrze się czuję. Jutro mam wizytę u mojego lekarza, mam nadzieję, że nie zgubiłem skierowania.”

„ Szkoda, że umarł. Wstyd mi przed samym sobą, że to myślę, ale tyle wydałem na ten bukiet. Ale fakt, szkoda człowieka, nie był zły.”

„ Szkoda, że umarł. Ale pogrzeby mają swój urok. Tylko szkoda, że ten cmentarz w środku takiego blokowiska.”

Ja z wierszem Wojaczka "Nasza Pani" w pamięci: „ Szkoda, że już nie żyje”

Zmarły: „Memento mortis”


niczego sobie 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 1 listopada 2001

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca