Literatura

Piękna i bestia. (opowiadanie)

Krzysztof Kowalski.

Przechodziła koło jego okna każdego dnia, zachwycał się jej urodą i podkochiwał się w niej co raz to bardziej, ale ona była dziewczyną o pięknej urodzie, a on był tylko przeciętnym chłopakiem, na którego ona nigdy nie zwracała swojej uwagi. Bo ona była piękna, a on miał tylko serce pełne miłości, której ona nigdy nie dostrzegała, bo dzieliła ich pewna granica, tak jakby z baśni, piękna i bestia, tak nazywała się tamta opowieść, opowieść, która nie mogła połączyć miłością, ich dwa odmienne serca. Za oknem była pochmurna pogoda, ktoś zapukał do jego drzwi, a kiedy on je otworzył i spojrzał przed siebie, wtedy zobaczył blask, bo stanęła ona przed nim, ta, którą od początku pokochał. Ona zapytała go o drogę, a on wyciągnął pierścionek i kwiaty, ona spojrzała na niego z zauroczeniem, a on uklęknął przed nią i wyznał jej miłość. A kiedy wstał, założył jej wtedy pierścionek na palec. Czekał jeszcze długo, aż usłyszał od niej tak i wtedy połączyła ich ta jedna chwila, wtedy kiedy otworzyła ona swoje serce. Chwila, w której pojawiła się ona przed nim tylko na moment, a pozostała już na zawsze.

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 15 lutego 2019 (historia)

Inne teksty autora

Opowieść miłosna cz. 32
Krzysztof Kowalski.
Wśród błękitnych gwiazd
Krzysztof Kowalski.
Drogą do gwiazd
Krzysztof Kowalski.
Wśród gwiazd
Krzysztof Kowalski.
Wolność i pragnienie człowieka
Krzysztof Kowalski.
Droga przeznaczenia
Krzysztof Kowalski.
Drogą wśród gwiazd
Krzysztof Kowalski.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca