frg.
Wciąż ta sama gra, wciąż to samo kolorowe oszustwo. Myśli Romana były daleko, pędziły autostradą, przemierzały noc. Grubo po północy dojechał do domu, wciąż jednak rozpamiętywał, nie mógł zrozumieć dlaczego codziennie powtarza te same czynności, nie jest nawet w połowie robotem – chociaż, prawdą jest, że praca wymusiła na nim pewne automatyczne zachowania i stłumiła ludzkie odruchy.