Lapsus (drabble)

Jerzy Edmund Alchemik

  - Fiat lux - wypowiedział Bóg, obmacując mrok dłońmi.
Nie wiadomo czy zająknął się w tej ciemności, potykając się o czarne nic, ale zamiast światła pojawiła się kobieta. W dodatku cała promieniejąca zadowoleniem z siebie.
  - No niby coś się świeci, ale to nie ta kolejność, cholera - mruknął Przedwieczny z wyraźną dezaprobatą.- Trzeba będzie ukryć na razie tę niedoróbkę. Hmm, póki co schowam ją w chaosie, byleby tylko nie nabrała od tego złych nawyków. Wyciągnę ją później, niby że to z żebra Adamowego, jak już będę stwarzał ludzkość. Lepiej niech mają to swoje przekonanie, że pierwszym stworzonym był mężczyzna.

 

Jerzy Edmund Alchemik
Jerzy Edmund Alchemik
Opowiadanie · 23 czerwca 2020
anonim
  • marzena
    Przepraszam Cię, to ja usunęłam komentarze. Wybacz, przytłoczyły mnie słowa, właściwie ich nadmiar.


    czasem mniej znaczy więcej
    wystarczy mi miesiąc z tobą
    niech nam nie życzą stu lat
    perłowej łodzi
    wyspy Sainte Anne i świeżej pościeli
    chcę zatopić swoje myśli
    w próżni
    na huśtawce machać stopami
    i nigdy nie dotykać ziemi

    https://youtu.be/VmlXatqscjg

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    Już mi przeszło, chciałam podziękować, przepraszać nie będę. Podoba mi się Twój tekst, jest zabawny i tak się zastanawiam, tak sobie myślę, że chyba nawet sam Bóg nie do końca wiedział co zrobić jak zobaczył kobietę. ;-)

    Pozdrawiam wielkiego moderatora ;-) za mną nie nadążysz, ale zdążyłeś już poznać moją niezależność.

    · Zgłoś · 4 lata
  • Jerzy Edmund Alchemik
    Nigdy nie nadążam za kobietami, które mnie intrygują.
    Ale intryguje mnie coś jeszcze.
    Coś wiesz o moim moderowaniu.
    A jest kilka portali, które musiały to znosić.
    Przy czym należę do osób z inteligencją powyżej...
    Czyli zastanawia mnie łatwość wymazywania przez Ciebie komentarzy, Marzeno.

    · Zgłoś · 4 lata