Rajd

Konrad Koper

Wziąłem udział w rajdzie z rodziną,

jechaliśmy nowym Polonezem.

Impreza trwała tydzień.

Codziennie zdobywaliśmy punkty za zadania

i za szybkość dojazdu oraz kolejność.

Drugiego dnia zgubiliśmy się

i poprosiliśmy serdecznie o pomoc.

Ludzie celowo wprowadzili nas w błąd ( Mieli ubaw).

Pojechaliśmy w przeciwną stronę

i wypadliśmy z konkursu.

W efekcie nie wypełniliśmy zadań,

choć byliśmy pierwsi.

Zdobyliśmy najmniej punktów – pięć za dotarcie.

Stwierdziłem, że nie ma sprawiedliwości

i „ diabeł był w ludziach”.

 

 

 

 

 

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Opowiadanie · 8 listopada 2020
anonim