Należał do pokolenia Rosjan, którzy doświadczyli okropności drugiej wojny i represji stalinizmu panującego w ZSRR.
Mimo że karierę rozpoczął w partii komunistycznej, i do końca wierzył w reformowalność systemu radzieckiego, swoją polityką przyczynił się znacznie do uwolnienia narodów Wschodu od totalitarnego jarzma.
Szerzej nieznany aparatczyk pojawił się nagle w 1985 roku, niczym nowy Marek Aureliusz, obejmując stanowisko sekretarza generalnego KPZR.
Szybko wdrożył odważne reformy - ,, przebudowę, ,,jawność".
Dalszą historię dobrze znamy.
Zakończyła się pokojowo zimna wojna, epoka groźby konfliktu nuklearnego między mocarstwami.
W Polsce cieszy się sympatią z powodu anulowania zmowy jałtańskiej i odrzucenia doktryny Breźniewa o zależności krajów satelickich od ZSRR.
Michaił. Michaił... Spoczywaj w pokoju.
Pamiętać będziemy twoje wielkie dzieło.