Literatura

Taniec 2 (opowiadanie)

Konrad Koper

Opisuję wiejskie wesele :

Wytworny poeta ( mój towarzysz) usiadł przy stole. Myślał i patrzył na równy, cudowny taniec…    -- Kółeczka, piruety, kołysanie… Tańczył też filozof.

Wróżka zapowiadała czary.

Z tłumu wystąpił Edward i prowadził „naukę”… Zaczęły się szalone tańce : ćwierć kroku w przód – ćwierć w tył, wygibasy, zakręty… Ośmielił się niejeden łobuz.

Gdy wszyscy byli blisko zatracenia, odezwał się zagadkowo Chochoł :                                    „Mieliście laskę i pióra, została wam prawie dziura”.

 

 

 


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 8 grudnia 2022 (historia)

Inne teksty autora

W komnacie…
Konrad Koper
Wilk
Konrad Koper
Ten klucz…
Konrad Koper
Senna wstążka
Konrad Koper
Widziadło
Konrad Koper
Kosmici
Konrad Koper
Świąteczny
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca