Rafy

Konrad Koper

Płynęliśmy przez ocean, brakowało nam odżywczej wody. Chorowaliśmy na szkorbut. Wreszcie zobaczyliśmy ląd, choć mapa go nie przewidywała . Przez moment cieszyliśmy się. Niestety „ziemią” okazały się rafy. Na szczęście utknął jeszcze drugi statek, który miał nawigację. Gdy wróciliśmy do rodzimego portu, łodzi nadaliśmy nazwę Fortuna. Niejedno naprawiliśmy.

 

  

 

Konrad Koper
Konrad Koper
Opowiadanie · 10 maja 2023
anonim