Literatura

Totolotek (opowiadanie)

Konrad Koper

Wierzył, że ma szczerych przyjaciół i kochającą rodzinę. Jednak wygrał w totolotka. Wszyscy wyłudzali od niego pieniądze i liczyli na prezenty. 

Przyzwoity był tylko wuj ekonomista. W swoim życiu pożyczał pieniądze i założył firmę. Był bogaty i niczego nie oczekiwał.

Nieszczęśnik w znacznej mierze roztrwonił majątek. Opamiętał się krótko przed śmiercią. Nasz bohater znienawidził znajomych. Postanowił spalić resztę pieniędzy, by sprawić przykrość obłudnikom.

Oburzona rodzina pochowała go pod płotem i „rzuciła kamienie”. Tylko wuj ekonomista postawił kwiaty.

 

 

   

 


niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
aleksandra2000 20 pazdziernika 2023, 17:08
Takie a'la opowiadanie. Fajne.
przysłano: 30 sierpnia 2023 (historia)

Inne teksty autora

Poezja
Konrad Koper
W komnacie…
Konrad Koper
Wilk
Konrad Koper
Ten klucz…
Konrad Koper
Senna wstążka
Konrad Koper
Widziadło
Konrad Koper
Kosmici
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca