Źli ludzie, opętani. Jakaś paskudna sekta. Czasem czatuje, jak stado hien, by kąsać swoje ofiary.
Węszy wszędzie, szuka słabych, zranionych przez towarzyszy, zamierzając posiąść ich mentalnie. Udawać mogą przyjaciół, moralne autorytety, ekspertów, ale naprawdę sączą truciznę.
Niszcząc życie łatwowiernych popychają do czynów szkodliwych, głupich - gotowi nakłaniać do popełnienia samobójstwa.
Sekciarze często polują w necie.
Można spotkać ich na wielu portalach ( tutaj jest kilku takich).
Niekiedy pod pozorem religijności przykryto nielegalny biznes.
Inni, wyrządzają zło bezinteresowne z absurdalnych pobudek. Inspirowani urojonym posłannictwem dopuszczają się mordów rytualnych.
Najgorsi głoszą ,,święte przekonania". Łatwo rozpoznać gady po mesjanistycznych wizjach.
Pod koniec PRL zjawiło się w naszym kraju dwóch ,,cudotwórców": fałszywy filantrop Georg Soros oraz ekonomiczny znachor Jefrey Sachs. Bezkrytyczna fascynacja Zachodem stępiła w społeczeństwie instynkt samozachowawczy. Pamiętam, jak obiecywali cuda gospodarcze w pół roku. Szkody spowodowane pseudonaukowym doktrynerstwem odrabiamy do dziś.
Skoro zawiódł naukowy socjalizm, jak można było uwierzyć w ideologiczny neoliberalizm?Szybko okazało się w praktyce, że ,,terapia szokowa" wszędzie poniosła fiasko.
Dlaczego ludzkość błądziła w ciemności przez całe wieki? Hm... Dopiero w XIX stuleciu wynaleziono powszechne światło elektryczne. Traktując sprawę poważnie należy sądzić, że zboczenie na manowce grozi, gdy czcza wiara zdominuje rozum.
,,O sekcie Aum było głośno w 1995 r., kiedy to jej członkowie użyli w tokijskim metrze sarinu. Śmiercionośny gaz pozbawił wówczas życia 12 osób, 5 tys. uległo zatruciu (tysiąc z nich cierpiało na krótkotrwałe zaburzenia wzroku). Przed japońskim sądem stanęło 189 kultystów, 12 z nich zasądzono karę śmierci."
Zamaskowani złoczyńcy, sfora złego, opętane narzędzie demonów.
Cechuje ich zajadłość w sporach, złośliwość, dekadencja, przesadne poczucie własnej wartości.
Przypadkiem poznałem osobę, która uległa urokowi sabatu. Zwykle unikam zbłąkane owce, niewydarzone indywidua. Wkrótce znalazła się na krawędzi samobójstwa.
Bywa, że ślepiec prowadzi ślepca w fatalną koleinę. Przestrzegam zagubionych w świecie przed fałszywą wiarą. To zło absolutne. Zawróćcie z nieszczęsnej inwestycji budowania społecznych utopii. Nie istnieją sztuczne raje.
,,Kiedy według przepowiedni minął termin wybuchu rewolty, Manson wyjaśnił swoim wiernym, że to oni będą musieli rozpocząć konieczną i nieuniknioną rzeź. Jednym z pierwszych celów ich ataku stał się dom Romana Polańskiego."
Fanatyków trzeba zamykać do asteroidalnych wiezień. Niech nikogo nie bierze litość, by uwolnić wariatów, bo nie będzie od nich wdzięczności. Wejdą między ludzi, jako wilki w owczych skórach, jeszcze bardziej szaleni i niebezpieczni.
Apage a me, diabole.
Vade, satana.
Widzę światło w tunelu.
„O złych świadczą złe czyny“ - wtedy już za późno.