Maskarada

Arian

Słyszy się, tu i ówdzie, głosy nawołujące do wybaczania sprawcom zbrodni. Przypomnę słynne hasło polskiego Episkopatu skierowane do Niemców po drugiej wojnie:,,przebaczamy i prosimy o przebaczenie" Co, należy sądzić o takich ludziach? To osobnicy niespełna rozumu. Podstawowa zasada sprawiedliwości w cywilizacji łacińskiej brzmi - kara za zbrodnie.

 

Niektórzy oczekują przeprosin od Ukraińców za banderowskie zbrodnie dokonane na ludności polskich Kresów. Przepraszanie za ludobójstwo, jako podstawa do pojednania narodów, byłoby niedorzecznością i lekceważeniem tragedii ofiar. Przeprosiny nie rozwiązują problemu prawnego. Zbrodnia ludobójstwa nie podlega przedawnieniu na mocy prawa międzynarodowego. Aczkolwiek Trybunał Sprawiedliwości w Hadze działa w określonej ramie czasu, sądząc czyny popełnione od początku XX wieku.

 

Ponieważ nie należy oczekiwać od Ukraińców zadośćuczynienia rodzinom ofiar, ani likwidacji kultu banderyzmu w Kijowie, ani też rzetelnego procesu w trybunale haskim, pozostaje, jako symboliczny akt sprawiedliwości, klęska państwa zainfekowanego neonazizmem.

 

Niedawno poseł Kowal KO, występując w roli nieudolnego adwokata Kijowa, głosił całkowicie błędne i bzdurne tezy, jakoby ludobójstwo banderowskie było epizodem wewnętrznym RP,  za które nie ponosi odpowiedzialności obecne państwo ukraińskie. To absolutnie fałszywy pogląd. Równie dobrze można powiedzieć, że RFN nie ma nic wspólnego z III Rzeszą. Jednak RFN wypłaca wciąż odszkodowania za hitlerowskie zbrodnie. A państwo ukraińskie nadal propaguje zbrodniczy banderyzm biorąc na siebie jednocześnie odpowiedzialność prawną za działalność UPA .

Arian
Arian
Opowiadanie · 28 lutego 2024
anonim