Literatura

Porto (opowiadanie)

Konrad Koper

Miałem słabość do trunków, szczególnie do wina Porto. Posiada etykietę z czarnym mężczyzną, który przypomina Batmana.

Odwiedziłem dojrzewalnię win i oddaliłem się od reszty turystów.  Gdy przechodziłem w pobliżu starych, pełnych beczek, czułem przenikliwy zapach.

Skręciłem w mroczny korytarz i poczułem odór. Nieopodal beczki z winem, leżał rozkładający się trup. Był ubrany na czarno. Gdy podszedłem, podniósł konwulsyjnie rękę.

Przerażony wybiegłem z budynku. Potknąłem się o leżący kokon. Na szczęście powstałem i kontynuowałem pomyślnie ucieczkę.

Nigdy więcej nie odwiedziłem winnych piwnic i zostałem abstynentem.

 

 

 

 

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 czerwca 2024 (historia)

Inne teksty autora

Moja gra
Konrad Koper
Anegdota
Konrad Koper
Historia
Konrad Koper
W ogrodzie…
Konrad Koper
Życzenie
Konrad Koper
Figury
Konrad Koper
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca