Chyba nie zaczną roku szkolnego od nowej reformy oświaty? Polacy reformują szkolnictwo od pół wieku. Dzięki ofiarności słabo opłacanych nauczycieli oświata utrzymała dobry poziom.Tragicznie wypada sytuacja szkolnictwa wyższego, które w zasadzie nie istnieje zajmując hańbiące pozycje na liście szanghajskiej. Naród w środku Europy przez 100 lat nie dorobił się jednego noblisty w nauce. Żenada. Powinno się wyrzucić akademicką gerontokrację z polskich uczelni. Bo hamuje rozwój nauki. Doktor nauk i profesor kontraktowy. Żadnych synekur belwederskich.
Normalne narody wysoko cenią zawody nauczyciela i lekarza. Tutaj, w ludowej demokracji, rolnik, czy górnik znaczy więcej. To ludzie specjalnej troski państwa.
A państwo, w którym szeregowy policjant zarabia więcej niż nauczyciel mianowany jest państwem policyjnym. Przy tym kultywuje się jakiegoś głąba z Wadowic, który ukrywał przestępców pod sutanną.
Śmieszna i zarazem tragiczna rzeczywistość.
Nawet w stanie wojennym generała Jaruzelskiego zadbano bardziej o właściwe proporcje płac w budżetówce.
NO!