Grudniowy wieczór

Arian

Musiałem zrezygnować z koncertu. Znalazłem się w miejscu, w którym nie zamierzałem być tego dnia. Powinienem zapomnieć o rocznicy 13 grudnia i miło spędzić wieczór w filharmonii. Jednakże retrospekcja traumatycznych wydarzeń poruszyła mnie znowu.

Pod pomnikiem pamięci ofiar demonstracji ludowych w PRL celebrowała swoje święto grupa wojewódzkich oficjeli. Rozbrzmiewały stare frazesy o walce narodowo-wyzwoleńczej, o dążeniach wolnościowych narodu ciemiężonego sowieckim systemem, o bohaterach zamordowanych przez juntę generała Jaruzelskiego. Może inaczej bym zareagował na wystąpienia działaczy Solidarności gdybym nie wiedział, że stworzono fałszywą mitologię do zamieszek robotniczych na tle ekonomicznym. Pamiętam bowiem slogany robotnicze: ,,socjalizm tak, wypaczenia nie".


..Robotnicy domagali się, aby władze cofnęły narzucone normy pracy, obniżyły ceny i podwyższyły płace. Był to pokojowy etap manifestacji, kontrolowany przez aktyw robotniczy. Próbowano rozmawiać z przedstawicielami Wojewódzkiej Rady Narodowej..."


Przykre to, ale każda władza pisze historię od nowa mieszając fakty z narracją wymyśloną na potrzeby propagandy. Przy tym widać szczyt hipokryzji

Solidarności, która stanęła po stronie rządów PiS, notorycznie łamiących konstytucję i prawa obywatelskie. Stopień zakłamywania historii, służalczego oddania Warszawy obcym interesom, przewyższa polityczną zależność od dawnego ZSRR. Tym razem władza uprawia poddaństwo z wolnego wyboru.


Przypomnę ponurą statystykę: stan wojenny pochłonął prawie 200 ofiar śmiertelnych z powodu represji, podczas gdy realizacja planu Sorosa-Sachsa z lat 1990/92, sprowokowała do samobójstwa ok. 2000 ludzi zagrożonych bankructwem. Zarządzanie państwem przez nową władzę było tak nieudolne, że wywołało następną tragedię narodową.


Jako ostatni zabrałem głos na zgromadzeniu.


Odgrywacie tutaj psychodramę poszkodowanych niewiniątek, a jesteście tak naprawdę beneficjentami porozumień okrągłego stołu ( zmowy stalinowców z ,,stroną społeczną" w 1989 roku ). Rzekomo walczyliście o wolność, o prawa obywatelskie , ale staliście się tylko pisdami stosunków międzynarodowych. Ustawieni z własnej woli w pozycji petentów Brukseli, wierni wasale Waszyngtonu, podwykonawcy germańców. Ociemniały establishment znowu popycha nas do absurdalnej wojny z Rosją.


Jednak nie odzyskaliśmy niepodległości. Skończcie już, bo przyszła hańba. Mam nadzieję, że będziecie sprawiedliwie osądzeni przez przyszłe pokolenia.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Pozna%C5%84ski_Czerwiec#/media/Plik:Poznan_1956.jpg

Arian
Arian
Opowiadanie · 14 grudnia 2024
anonim