W NOCY
Laurie Lee
Myślę, że w nocy me dłonie wariują,
podążając irytującą teksturą ciemności,
nieprzerwanie rzeźbiąc smutny liść twoich ust
w grubej i czarnej korze snu.
Stawy palców szybkie w swym szaleństwie
kiełkują bezradnym zdziwieniem
w szerokim pustkowiu snów,
gdzie tworzą kontury pragnień
wokół myśli o twoich oczach.
Rankiem odbicie twego ciała
jest jak dotknięcie słońca na dłoniach,
a chór krwi
nie przestaje śpiewać,
odbijając się echem
w korytarzach żył.
Nocą jednak,
gdy gwiazdy jasno świecą
czuję się zagubiony,
ponieważ moje dłonie
widzą w ciemnościach jak kot
i nie potrzebują światła.
Powierzchnia każdej minuty
jest kołyszącym się obrazem ciebie