Odejdź ode mnie! Smętna jest biel ciała,
A dreszcze pieszczot są długą agonią -
Dusza już moja w objęciach konała
A jeszcze nad nią łzy oczy me ronią,
A jeszcze serce me krwawi okrutnie!...
Tak, dreszcze pieszczot są długą agonią...
Słoneczna przeszłość moja zgasła smutnie,
Świątynie myśli ciemność zamieszkała,
U stóp twych świętą pohańbiłem lutnię!
Odejdź ode mnie! Smutna jest biel ciała...
(Węglem smutku i zgryzoty - VI)
Odejdź ode mnie! Smętna jest biel ciała...
Korab-Brzozowski Wincenty
Inne teksty autora
Korab-Brzozowski Wincenty
Korab-Brzozowski Wincenty