Rysuję Twoje ręce na krzyżu umyślnie za długie
niech ogarną ludzi najwięcej
rany grubsze stopy za ogromne
wciąż czekam niech pobiegną do mnie
serce całe jak u świętej Wizytki
-Tak nie można- mówią
-Za brzydki
Rysuję Twoje ręce na krzyżu umyślnie za długie
niech ogarną ludzi najwięcej
rany grubsze stopy za ogromne
wciąż czekam niech pobiegną do mnie
serce całe jak u świętej Wizytki
-Tak nie można- mówią
-Za brzydki