Schyłek (wiersz klasyka)
Korab-Brzozowski Wincenty
Wkrótce już źródło moje bić przestanie,
Jałową skałę martwe zalegną upłazy.
Noc ku mnie Wielka zbliża się niepowstrzymanie:
Przyjmij tedy, rycerzu bez trwogi i skazy!
Błogosławieństwo moje, a z nim - pożegnanie.
z francuskiego przetłumaczył Stanisław
Pieńkowski
przysłano:
4 czerwca 2009