Gorzka zatoka

Pawlikowska-Jasnorzewska Maria

Szeroki, wesoły, wysoki,
nieulękły marynarzu siłaczu!
Wyłowiłeś mnie z mego płaczu
jak syrenę z gorzkiej zatoki...



Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 3 głosy