Węzeł

Ján Ondruš

 

Węzeł

 

Twardszy o zacisk ust,

cięższy o przełknięcie,

 

jest tu księżyc, mara piersi,

 

czuć cię jak czuję boleść,

znać, jak znam śmierć,

 

odwrócę się, złamię papierosa,

zdławię rękawiczkę z twojej dłoni,

 

kochajcie innego,

 

innego nienawidźcie,

 

będziemy, każdy

po drugiej stronie miłości,

 

która nas przegoniła,

 

zdradziła nas,

ścierpła nam cukrem

podawanym z ust do ust,

 

wypchnęła nas przed siebie,

poszła nam w pięty,

pokrzykiwała za nami,

 

śmiejąc się żądała dowodu

na względy,

 

szliśmy sobie na przeciw, doszliśmy

bez dotyku, minęliśmy się o miłość

i poszliśmy dalej, hen

 

ot tak, hen, dokądkolwiek,

 

złamię papierosa,

zedrę chustkę z twojej głowy,

 

wskażę na siebie, chociaż ciągle

się migam i uciekam,

nie, nie, nie,

 

to oś, na której się kręcę

 

związana w węzeł języka.