Psalm kura blaszanego

Tadeusz Nowak

 

 

Pamięci Teściowej

 

A jej ciało nieruchome
wchodzi w trzy anioły chrome
jako słońce po koronę
przez gawrony wyjedzone
jako ziarnko soczewicy
piętą w ziemi sen wgniecione

 

Wtedy z domu podzwonnego
niosą Ukrzyżowanego
aby złożyć w pięć ran Jego
glinę człeka najcichszego
A wiatr z daszku kościelnego
po trzykroć wydaje niebu
świeczkę Ciała Ciernistego
pianiem kura blaszanego

Inne teksty autora