Nie ma białej kartki
większej niż księżyc w pełni.
Co miesiąc zaczerniam ją atramentem,
aż nie zmieści się już żadna elizja.
Zaczynam wymazywać imiesłowy,
zaimki tandetne rymy,
dopóki nie odkryję
księżyca bez metafory.
tłum. Krystyna Rodowska