*** (mówisz - na śmierć...)

Halina Poświatowska

 

mówisz - na śmierć

mówisz - na wieczność

a jeśli zmienisz się w drzewo

czy mogę liczyć na to że wzejdziesz

pod moim oknem

a jeśli - w szybę

czy będzie można końcem języka

podrażnić twoje dzwoniące jestem

a jeśli - w wiatr

czy będę trawą którą rozszumisz

a jeśli - w światło

czy będę nocą którą rozproszysz

a jeśli - dniem

czy dobrą chmurą osłonisz

moją zmęczoną głowę

jak ją weźmiesz lekko

we włosy

pieszczotą palców zwinnych

wszepczesz

trwam