*** (świętemu Erazmowi rozpięto ręce...)

Halina Poświatowska

 

 

świętemu Erazmowi rozpięto ręce

każde ścięgno podciągnięto do granicy bólu

ciało

najpiękniejsze z narzędzi tortur

krzyżuje świętego Erazma

 

dla ciebie

tańczącego na sznurku

wiecznych tęsknot

moja miłość jest kruchym choinkowym cackiem

w którym moje twarze fałszywe oglądasz

zmniejszone nagle wypukłe

 

święty Erazmie

męczenniku krzyża

daj mi lustro

czyste płaskie

żebym zobaczyła

najprawdziwszą twarz moją

Inne teksty autora

Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska