Literatura

Ostinatio Determinare IV (wiersz klasyka)

Jonasz Kofta

Raz, dwa, trzy
Niech patrzy
Kto chce i
Kto nie chce
Jak biegnę
Uciekam
Wiruję
Na ścieżce

To ścieżka
Donikąd
Przez półmrok
Do mroku
W bezdroża
Umyka
Zdyszany
Niepokój

To ścieżka
Zarosla
Tymiankiem
I ostem
Tu wszystko
Cierniste
Bezwiedne
I proste

To ścieżka
Pachnąca
Piołunem
I rdestem
Umykam
Uciekam
I czuję
Że jestem

Od drogi
Od tłumu
Od gwaru
Od traktu
W bezdroża
Rozumu
Wirując
Do taktu

Raz, dwa, trzy
Niech patrzy
Kto zdoła
To dostrzec
Jak biegnę
Uciekam
Ku gwieździe
Ku siostrze

Uciekam
Umykam
Gdzie chaszczy
Muzyka
Gdzie dzikie
Jabłonie
W ustroniu
Się schronię

Tam płonne
Są grusze
Od ziół się
Uduszę
I w trawy
Stuletnie
Upadnę
Bezwiednie

Na ścieżce
Donikąd
Dziewanny
Iglice
Przez półmrok
Do mroku
Po swą
Tajemnicę

Raz, dwa, trzy
Niech patrzy
Tutejszy
I przybysz
Jak śmiercią
Się bawię
Na serio
Na niby

Od drogi
W bezdroża
Ku gwieździe
Ku siostrze
Gdzie serce
Promienne
Przebija
Mi ostrze

Raz, dwa, trzy
Niech patrzy
Kto chce i
Kto nie chce
Jak biegnę
Uciekam
Wiruję
Po ścieżce

przysłano: 5 marca 2010

Jonasz Kofta

Inne teksty autora

Co to jest miłość
Jonasz Kofta
Trzeba marzyć
Jonasz Kofta
Czułość
Jonasz Kofta
Ździebełko-Ciepełko
Jonasz Kofta
W moim domu
Jonasz Kofta
Co to jest miłość
Jonasz Kofta
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca