Przez cierniową koronę Twoje Jezu Zbawicielu
Panie odpuść grzechy myśli moich.
Przez zawarte oczy Twoje na Krzyżu
odpuść grzechy widzenia mego.
Przez upoliczkowaną twarz Twoje i usta
Twoje śmiertelnemi bólami zamknione, Jezu mój!
daruj winy języka mego, a niech odtąd o Tobie
najczęściej rozmawiam i na chwałę Twoje.
Przez przybite ręce Twoje odpuść winy rąk moich,
a wstrzymaj je od złego dotknienia.
Przez otwarty bok Twój włócznią odpuść winy
żądz moich, a uczyń mnie sługą podług serca Twego.
Przez przybite nogi Twoje do Krzyża
odpuść grzechy nóg moich, a prostuj je
na drogę zbawienną, abym oglądał Cię na wieki
i seraficzną miłością kochał wiecznie.