VII

Kazimierz Przerwa-Tetmajer

 

Idzie na pola, idzie na bory

     na łąki i na sady,

na siwe wody, na śnieżne góry,

    na miesiąc idzie blady,

 

idzie w niezmierną otchłań wszechświata,

   skąd blask dróg mlecznych prószy,

idzie błękitna, cicha, skrzydlata

    muzyka mojej duszy.