Tajemnica

Stanisław Korab-Brzozowski

Czemum ja smutny? każdy mię pyta,
Natrętnie patrząc mi w oczy;
Pobłyski wzroku mojego chwyta
I smutku cień, co twarz mroczy...

Twarz moja smutku chmurą pokryta,
I smutek serce me toczy -
Lecz więcej z twarzy nikt nie wyczyta,
Tajemnic ducha nie zoczy.

Więc dajcie pokój! bo w głębi łona
Wszystko ukrywam głęboko,
I tajemnica ta ze mną skona,

Żadne nie zbada jej oko!
Milczeniem teraz broni się ona,
A potem? Śmierci pomroką...

Inne teksty autora

Stanisław Korab-Brzozowski