(fragment)
(Bruno)
- Kamilo moja!... dziewico rozkoszy!...
Kocham!... a nie miem, że kocham powiedzieć!
Gdyby ty mogła sama przez się wiedzieć!...
Wszak sš współczucia!...
Przyjd moje jutro - przyjd, jutra wieczorze!...
Za głęboko marzę! - jeżeli jš ujrzę -
Wyznać się odwarzę!... Co za szaleństwo tych
Moich urojeń!... A mnie się zdało,
Żem widział życia jakš gwiazdę nowš -
Ha! a to tylko chmura ponad mojš głowš
Przelatywała!... W której łonie tlało...
Nasienie gromu!... a jam wzišł to -
Za zorzę mojego bytu!...
------------------------------------
(Kamila)
- Och!...jak to bolenie!...
Kochać na jawie a być jakby we nie!...
Ja go tak kocham, a on o tym nie wie.
Milczenie przypłacę zdrowiem,
Umrę - i nie powiem!...
(Bruno)
- Kamilo moja!... dziewico rozkoszy!...
Kocham!... a nie miem, że kocham powiedzieć!
Gdyby ty mogła sama przez się wiedzieć!...
Wszak sš współczucia!...
Przyjd moje jutro - przyjd, jutra wieczorze!...
Za głęboko marzę! - jeżeli jš ujrzę -
Wyznać się odwarzę!... Co za szaleństwo tych
Moich urojeń!... A mnie się zdało,
Żem widział życia jakš gwiazdę nowš -
Ha! a to tylko chmura ponad mojš głowš
Przelatywała!... W której łonie tlało...
Nasienie gromu!... a jam wzišł to -
Za zorzę mojego bytu!...
------------------------------------
(Kamila)
- Och!...jak to bolenie!...
Kochać na jawie a być jakby we nie!...
Ja go tak kocham, a on o tym nie wie.
Milczenie przypłacę zdrowiem,
Umrę - i nie powiem!...