Literatura

Próba (wiersz klasyka)

Wisława Szymborska

Oj tak, piosenko, szydzisz ze mnie,
bo choćbym poszła górš, nie zakwitnš różš.
Różš zakwita róża i nikt inny. Wiesz.

Próbowałam mieć liœcie. Chciałam się zakrzewić.
Z oddechem powstrzymanym – żeby było prędzej –
oczekiwałam chwili zamknięcia się w róży.

Piosenko, która nie znasz nade mnš litoœci:
mam ciało pojedyncze, nieprzemienne w nic,
jestem jednorazowa aż do szpiku koœci.

przysłano: 5 marca 2010

Wisława Szymborska

Inne teksty autora

Miłość od pierwszego wejrzenia
Wisława Szymborska
Nienawiść
Wisława Szymborska
Ludzie na moście
Wisława Szymborska
Może to wszystko
Wisława Szymborska
Obmyślam świat
Wisława Szymborska
Jawa
Wisława Szymborska
Na wieży Babel
Wisława Szymborska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca