Literatura

Wypadek drogowy (wiersz klasyka)

Wisława Szymborska

Jeszcze nie wiedzą,
co pół godziny temu
stało się tam, na szosie.

 

 

Na ich zegarkach
pora taka sobie,
popołudniowa, czwartkowa, 
     wrześniowa.

 

 

Ktoś odcedza makaron.
Ktoś grabi liście w ogródku.
Dzieci z piskiem biegają
     dookoła stołu.
Komuś kot z łaski swojej
     pozwala się głaskać.
Ktoś płacze -
jak to zwykle przed
     telewizorem,
kiedy niedobry Diego
     zdradza Juanitę.
Słychać pukanie -
to nic, to sąsiadka z
     pożyczoną patelnią.
W głębi mieszkania dzwoni
     dzwonek telefonu -
na razie tylko w sprawie
     ogłoszenia.

 

 

Gdyby ktoś stanął w oknie
i popatrzył w niebo,
mógłby ujrzeć już chmury
przywiane znad miejsca
     wypadku.
Wprawdzie porozrywane
     i porozrzucane,
ale to u nich na porządku
     dziennym.

 

 


przysłano: 5 marca 2010

Wisława Szymborska

Inne teksty autora

Miłość od pierwszego wejrzenia
Wisława Szymborska
Nienawiść
Wisława Szymborska
Ludzie na moście
Wisława Szymborska
Może to wszystko
Wisława Szymborska
Obmyślam świat
Wisława Szymborska
Jawa
Wisława Szymborska
Na wieży Babel
Wisława Szymborska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca