*** (Druga w nocy..)

Władysław Broniewski

Druga w nocy. Nie mogę spać
i żonie spać nie daję.
No! - spać nie mogę na "psiamać",
a lipiec pachnie majem.

Ścięta przydrożna trawa
i błękit.
Pogoda była łaskawa
z twojej ręki.

Pięknie było? Nieprawdaż?
Rower leżał obok.
I miłość. To była prawda.
I obłok.

Inne teksty autora

Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski