Młodzieńczość w Warszawie

Władysław Broniewski

Mieszkałem na Krakowskiem,
drugi dom od Kolumny,
pisałem wiersze beztroskie,
biłem się, hardy i dumny.

A z czegoż ta duma,
z czego ta zaduma?
Nie wiem.
Może tam w jakichś najpolściejszych szumach
szumię modrzewiem?

No to sobie poszum, poszum,
starszy panie.
Jakimż to sercem, jakim głosem
odpowiedzieć na takie pytanie?

Inne teksty autora

Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski
Władysław Broniewski