"SALOME"

Apollinaire Guillaume

Ja uśmiech Jana jeszcze raz wywołam
Zatańczę lepiej Sire niż serafiny
Powiedz mi matko czemu niewesoła
Stoisz z delfinem w atłasach hrabiny

Serce mi biło biło bardzo silnie
Tańcząc na głos jego biegłam w szaleje
I wyszywałam na wstążeczce lilie
Nad jego laską myślałam powieje

Laską zakwitło Jordanu wybrzeże
Dla kogo teraz o królu Herodzie
Będęwyszywać gdy twoi żołnierze
Wzięli go zwiędły lilie w mym ogrodzie

Pójdzcie tam ze mną pod pnie ogrodowe
Błaznie mój śliczny nie płacz
Zamiast grzechotki wez sobie tę głowę
Nie ruszaj matko już nie ma w niej ciepła

Sire proszę naprzód trabanci na kraniec
Tu wykopiemy dla niej rowek wąski
Zasadzę kwiaty i w kółeczko taniec
Poprowadzimy aż zgubię podwiązki
Król swój lichtarzyk
Infantka różaniec
Ksiądz proboszcz brewiarzyk

Inne teksty autora

Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume
Apollinaire Guillaume