4 guziki : 2 dziurki :: 4 miotły

Arp Hans (Jean)

         

      `  c z t e r y    g u z i k i    d w i e  d z i u r k i   c z t e r y  m i o t ł y   `     hans  arp

 

 

mój stół pada na plecy

i wyrzuca w górę

cztery nogi.

 

o znaku rozpoznawczy bezsensownej krzątaniny !

o godny politowania spruchniały łabędziu !

gdzie się zawieruszył twój brat ?

na skwerze obłędu

w tropikalnym kącie pokoju

śni o bieganiu bieganiu.

nosi pieska do butów

jak koń jeźdźca.

 

jednak ten guzik to całkiem inny facet.

od miesięcy leży rozsądnie na jednym miejscu.

jest to prawdziwy boski pępek.

zbuduję mu piramidę.

 

moje uszy śpią jeszcze w łóżku.

wsłuchują się w nieskończoność.

moje łóżko jest srebrną rybą.

 

 

Inne teksty autora

Arp Hans (Jean)