Literatura

On się poddaje (wiersz klasyka)

Berryman John

Starość, te zgony, i widma.
To, że odeszła ode mnie
duchem. Zastępy
żalów widzą moją pustkę.

Czuję, że tak już będzie.
Nie chcę nic i nikogo,
znanego czy nieznanego.
Nie będę już chyba

więcej śpiewał, teraz
i w ogóle. Mam odtąd
siedzieć z oślepłym czołem
nad pustym sercem.

przysłano: 5 marca 2010

Berryman John

Inne teksty autora

Podróżnik
Berryman John
Henry pojmuje
Berryman John
Wiersz o piłce
Berryman John
Rozpacz
Berryman John
Przesłanie
Berryman John
Of suicide
Berryman John
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca