Leć, liściu, leć; giń, więdnij, różo;
Niech dzień się skraca, noce dłużą;
Mnie każdy liść o szczęściu śpiewa,
Spadając z jesiennego drzewa.
Uśmiechnę się, gdy wieńce śniegu
Zakwitną zamiast róż szeregu.
Zaśpiewam, gdy upadkiem nocy
Dzień jeszcze posępniejszy wkroczy.
Ludmiła Marjańska
Niech dzień się skraca, noce dłużą;
Mnie każdy liść o szczęściu śpiewa,
Spadając z jesiennego drzewa.
Uśmiechnę się, gdy wieńce śniegu
Zakwitną zamiast róż szeregu.
Zaśpiewam, gdy upadkiem nocy
Dzień jeszcze posępniejszy wkroczy.
Ludmiła Marjańska