żal bez zmrużenia powiek

Charles Bukowski

wypalono już ostatnie papierosy, pokrojono bochenki

a żeby te słowa nie trąciły kąśliwym smutkiem

utop pająka w winie

 

 

powiedzieć, ze nie żyjesz, to grubo za mało:

jestem naczyniem na twoje popioły,

garścią na twoje znikłe powietrze.

 

 

w życiu najstraszniejsze to

stwierdzić, ze uszło