IWAN BUNIN (1870-1953)
Жасмин
Цветёт жасмн. Зелёной чащей
Иду над тереком с утра.
Вдали, меж гор, - пустой, блетящий
И чёткий конус серебра.
Река шумит, вся в искрах света,
Жасмином пахнет жаpкий лес.
А там, вверху, - зима и лето:
Январский снег и синь небес.
Лес замирает, млеет в зное;
Но тём пышней цветёт жасмин.
В лaзури яркой – неземное
Великолепие вершин.
Jaśmin
Kwitną jaśminy. Przez gęstwinę
Idę nad Terek skoro świt.
Z dala, spomiędzy gór, w dolinę,
Spogląda lśniący, srebrny szczyt.
Szeleści rzeka, w iskrach cała,
Jaśminem pachnie duszny las.
Zima się z latem wymieszała:
Śniegi z błękitem nieba wraz.
W upalnej drzemce las zamiera,
Co wzmaga tylko kwiatów dur.
Olśniewa w pełnym świetle teraz
Majestatyczny przepych gór.
przełożył Maciej Froński
Жасмин
Цветёт жасмн. Зелёной чащей
Иду над тереком с утра.
Вдали, меж гор, - пустой, блетящий
И чёткий конус серебра.
Река шумит, вся в искрах света,
Жасмином пахнет жаpкий лес.
А там, вверху, - зима и лето:
Январский снег и синь небес.
Лес замирает, млеет в зное;
Но тём пышней цветёт жасмин.
В лaзури яркой – неземное
Великолепие вершин.
Jaśmin
Kwitną jaśminy. Przez gęstwinę
Idę nad Terek skoro świt.
Z dala, spomiędzy gór, w dolinę,
Spogląda lśniący, srebrny szczyt.
Szeleści rzeka, w iskrach cała,
Jaśminem pachnie duszny las.
Zima się z latem wymieszała:
Śniegi z błękitem nieba wraz.
W upalnej drzemce las zamiera,
Co wzmaga tylko kwiatów dur.
Olśniewa w pełnym świetle teraz
Majestatyczny przepych gór.
przełożył Maciej Froński