Literatura

Saturn (wiersz klasyka)

Iwan Bunin

IWAN BUNIN (1870-1953)

Сатурн

Рассеянные, огнённые зёрна
Произрастают в мире бeз кoнца.
При виде звезд душа на миг покорна:
Непостижим и вечен труд творца.

Но к полночи восходит на востоке
Мертвец Сатурн - и блещет как свинец…
Воистиу зловещи и жестоки
Твои дела, творец!

Saturn

Porozsiewane ogniste nasiona
Rosną w przestrzeni, której granic brak.
Wobec gwiazd milknie dusza zadziwiona:
Jak pojąć wieczne dzieło Stwórcy, jak?

Lecz przed północą gdzieś na nieba skraju
Wschodzi trup Saturn – i jak ołów lśni…
Dzieła Twe, Panie, litości nie znają
I wieszczą straszne dni.

przełożył Maciej Froński

przysłano: 5 marca 2010

Iwan Bunin

Inne teksty autora

Nocna przechadzka
Iwan Bunin
W Archipelagu
Iwan Bunin
Tezeusz
Iwan Bunin
Świt
Iwan Bunin
Szalej
Iwan Bunin
Sirocco
Iwan Bunin
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca