*** (Lecz gdy tak wielu zmarło, tak wielu i w takim tempie...)

Fenton James

Lecz gdy tak wielu zmarło, tak wielu i w takim tempie,
Żadne miasto nie czekało na ofiary.
Odkręcali tabliczki z roztrzaskanych drzwi
I zabierali je razem z trumnami.
Potem place i parki wypełniło krasomówstwo młodziutkich cmentarzysk:
Zapach świeżej ziemi, prowizoryczne krzyże
I wszystkie nieprawdopodobne napisy w brazie i emalii.