Drżąca firanka (wiersz klasyka)
Ginsberg Allen
Dzisiaj za oknem
drzewa wyglądały jak żywe
istoty na księżycu
Każda gałąź wyciągała się do góry
pokryta od północy
liśćmi, które były zielone
włochate wybrzuszenie. Widziałem
jak purpurowe i różowe pędy
pączkujących liści kołyszą się
łagodnie w słońcu
trącane wiatrem
i jak wszystkie konary
schylają się i ciągną w dół
gdy tylko wiatr
naciśnie.
Paterson,sierpień 1948
przełożył Piotr Sommer
przysłano:
5 marca 2010