Literatura

Łzy (wiersz klasyka)

Ginsberg Allen

Płaczę teraz bez przerwy.
Płakałem idąc ulicą po wyjściu z Seattle Wobbly Hall.
Płakałem słuchając Bacha.
Płakałem patrząc na radosne kwiaty na moim podwórku za domem,
płakałem widząc smutek niemłodych już drzew.

Szczęście istnieje, czuję to.
Płakałem za moją duszę, płakałem za duszę świata.
Świat ma piękną duszę.
Bóg co się zjawia by można go było zobaczyć i zapłakać nad nim.
Przepełnione serce Paterson.

Seattle, 2 lutego 1956





(przełożył Piotr Sommer)




przysłano: 5 marca 2010

Ginsberg Allen

Inne teksty autora

Skowyt
Ginsberg Allen
Ameryko
Ginsberg Allen
Allen Ginsberg - Big-beat
Ginsberg Allen
Przesłanie
Ginsberg Allen
Na grobie Apollinaire´a
Ginsberg Allen
Na tyłach rzeczy
Ginsberg Allen
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca