Kiedy prorocy, święci i sprawiedliwi przekroczyli
ciemność wszechświata, gdy zaszumiały morza,
rzekłem: witaj, zmartwychwstanie.
Kiedy archipelag rozerwał szatę oceanu,
kiedy bezsilnym udało się naprężyć sznury i obudzic okręt,
rzekłem: to popiół zagubienia,
a to atrament świtu.
Kiedy nastąpił czas zmartwychwstania, zamilkliśmy,
/jakbyśmy dość mięli życia,
jak gdyby cisza była wieczną.
Kiedy marzyciele przekroczyli granice Boga nie pozostawili
śladu ani konia i nikt nie przyszedł ich pożegnać.
Kiedy marzyciele spalili żagle odwrotu bóg stracił
/proroków
pijących wino w niedzielę.
ciemność wszechświata, gdy zaszumiały morza,
rzekłem: witaj, zmartwychwstanie.
Kiedy archipelag rozerwał szatę oceanu,
kiedy bezsilnym udało się naprężyć sznury i obudzic okręt,
rzekłem: to popiół zagubienia,
a to atrament świtu.
Kiedy nastąpił czas zmartwychwstania, zamilkliśmy,
/jakbyśmy dość mięli życia,
jak gdyby cisza była wieczną.
Kiedy marzyciele przekroczyli granice Boga nie pozostawili
śladu ani konia i nikt nie przyszedł ich pożegnać.
Kiedy marzyciele spalili żagle odwrotu bóg stracił
/proroków
pijących wino w niedzielę.