rozważania w wannie

Klima Jiři


siedziałem wtedy w wan(nie)
panie Dubček (świętej) pamięci
co pan (nato) teraz a co wtedy
by powiedział (Dub)ček czek! szczek!
jak pies żałosny siedzę teraz
w (demo-krat-ycznej) wannie i (sz)czekam
wyglądam (na wariata i) na ten dzień
gdy koronami już całkiem przy(gniotą)
nie ze złota z mar(muru) po zęby


na metr szeroki czerw(ony) dla żartu
(nie dla maniery to taki był U-kład)



Inne teksty autora