Nauczyłem się wreście
odczytywać żywą
konstelację kobiet
i mężczyzn linie
które łączą między sobą postaci.
A teraz spostrzegam znaki
które łączą nieład nieba.
Na tym sklepieniu nakreślonym przez myśli
odróżniam rotację światła
i oscylowanie znaków.
I tak zamyka się dzień
kiedy spaceruję
po cichym ogrodzie spojrzeń.