 (wiersz klasyka)
Magrelli Valerio
Â
Zgodnie z porami roku
strumień znaku
przemierza te kartki.
Teraz jest wyschły i słaby
a woda cicha;
potem ciemny i wezbrany
pociÄ…gnie za sobÄ…
głazy i dziwne białe korzenie.
Nie wiem co rządzi wewnętrznym
ruchem strumienia
i jego rytmami. I nie mogÄ™,
jak niegdyÅ› rolnik
oczekiwać czasu powodzi
ani go wywołać. Ale pewnego dnia
chcę położyć się na kartce i zasnąć
i stać swoją własną relikwią.
                                                                              Z tomu Ora serrata retinae, 1980
Â
Â
przysłano:
5 marca 2010