Śmiech

Tadeusz Różewicz

Klatka była tak długo zamknięta
aż wylągł się w niej ptak

ptak tak długo milczał
aż klatka otwarła się
rdzewiejąc w ciszy

cisza tak długo trwała
aż za czarnymi prętami
rozległ się śmiech
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 17 głosów