Zamienię mieszkanie...
Zamieniłabym na dwa mniejsze.
Zamienię kłamstwo, które było podobne do szczęścia,
na prawdę samotności,
na przecinanie starych fotografii.
Odstąpię przydział komfortowego słońca
i trzy izby życia.
W pierwszej dzwonią kieliszki i chichoce weselny welon,
w drugiej szukam dzieci, a znajduję zmarszczki,
w trzeciej milczą rozbite talerze.
Zamienię duże mieszkanie
na dwa mniejsze.
Tym, którzy tu wniosą miłość,
odstąpię nadzieję,
lecz informuję, że nie można z niej czerpać zbyt gwałtownie,
bo nawet tak duże mieszkanie stanie się za ciasne.
Odstąpię również i sny,
których nie mogę, nie zdążę zapakować,
a pewnie tu jeszcze wiszą, chyba je znajdziecie.
Odstąpię kuchnię, łazienkę, centralne
i gaz,
przed którym muszę uciec.